W casusie GLENLIVET CODE mamy do czynienia z whisky, która stała się prawdziwym hitem wśród światowych kiperów szkockiego alkoholu. Tym razem team mistrzów smaku prowadzony w najstarszej gorzelni Speyside przez Alana Winchestera powędrował w najbardziej tajemnicze zakątki sztuki zestawiania destylatów. Poprzednikami w linii prostej limitowanej edycji CODE były tak znamienite napitki jak osławiona Alpha oraz Cipher. Dostajemy więc złocisty płyn skrywający się za czarną, nie zdradzającą niczego butelką. Jakby tego było mało, także na samej etykiecie brakuje zazwyczaj zamieszczanych informacji o walorach smakowych trunku czy też warunkach jego powstawania. Odkrywanie CODE pomyślane jest w kategoriach zabawy i testu na to, czy jesteśmy godni miana koneserów płynnego złota ze Szkocji. Gorzelnicy stojący za wypustem zapraszają nas do poddania naszych kubków smakowych próbie. Odwiedzając po tastingu http://www.theglenlivet.com/en-en/the-code możemy przy pomocy quizu sprawdzić, jak dobrze znamy świat whisky i jego osobliwości.