MARSHAL DIVIN VS BRANDY 0,5L 40%

MARSHAL DIVIN VS BRANDY. Bardzo ciekawa propozycja alkoholu z kraju, który niekoniecznie kojarzy się z tym gatunkiem. Oto świetna brandy pochodząca z Mołdawii. Być może nie wszyscy o tym wiedzą, ale to właśnie ten kraj zaczyna być na europejskiej arenie rozpoznawany jako miejsce, w którym kilku producentów proponuje wyśmienite trunki, a brandy, zaraz po winach, wydaje się w tej mierze wysuwać na prowadzenie.

Mołdawskie alkohole – nie tylko brandy

Marka Marshal Divin działa w pobliżu mołdawskiej stolicy, w regionie Codru, który słynie z uprawy winorośli. Gdy wnika się w historię i bogactwo tych upraw, nie dziwi już tak bardzo fakt, że w tym kraju produkowane są smaczne i jakościowe alkohole.

Idealna propozycja prezentowa dla osób, które szukają czegoś nieoczywistego, lubią próbować nowych smaków, odbywać smakowe podróże po krajach niekoniecznie dalekich geograficznie, ale mało tutaj, w Polsce, znanych. Brandy Marshal Divin, zarówno w prezentowanym tu wydaniu VS, jak i w wersji VSOP, zbliżone są zarówno procesem produkcji, jak i profilem smakowym do znakomitych francuskich koniaków. To przecież winiaki – ten sam gatunek alkoholu, tyle że wytwarzane w innych miejscach kontynentu.

Wykwintne aromaty

Leżakowana w dębowych beczkach, starzona jest minimum przez 3 lata, dzięki czemu w aromacie wyczuwalna jest prażona dębina. Poza tym zapach jest intensywny, niesie ze sobą bogactwo korzennych przypraw. Gładka na podniebieniu, o lekkim, kwiatowym finiszu. Jest delikatna, mimo swojego woltażu – 40%. Roztacza subtelny aromat białych kwiatów.

Wybierz mołdawską brandy i serwuj tak, jak lubisz najbardziej. Sprawdzi się degustowana w specjalnym do tego typu alkoholu szkle, jako aperitif lub podczas wieczornego spotkania z przyjaciółmi – podana na kostkach lodu. Możesz również wykorzystać Marshal Divin VS Brandy jako składnik najróżniejszych koktajli.

Elegancka brandy

Producent zadbał nie tylko o doskonałą zawartość butelki, ale również o opakowanie – szkło o strzelistym kształcie, z wydłużoną szyjką, i prostą, klasyczną etykietą. Całość bardzo elegancka, faktycznie ma w sobie coś ze stylu i szyku francuskich koniaków.